-
Nadrzędna kategoria: Aktualności
-
Opublikowano: 28 październik 2020
-
Poprawiono: 28 październik 2020
-
28 Paź 2020
-
Odsłony: 6571
(Artykuł przeczytasz w 1 minutę)
W całym kraju kobiety wyszły na ulice. Dołączyli, solidaryzujący się z nimi, mężczyźni. Przyczyna znana wszystkim - wyrok TK w sprawie dopuszczalności aborcji w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu. Kobiety chcą mieć wybór. A ten został im odebrany.
Dziś, podobny protest odbył się w Głuchołazach. O godzinie 17-stej, przy LO zebrała się spora liczba osób. Miało być, wedle zapowiedzi, co najwyżej setka. A było, według szacunków, prawie tysiąc. Tak dużej zgromadzonej grupy w Głuchołazach dawno nie widziano. Ulicą Bohaterów Warszawy, przez rynek i omijając zablokowaną przez Policję ul. Górę Św. Anny pochód dotarł pod biuro Posła PIS, Kamila Bortniczuka. Tam oprócz skandowanych i znanych z przekazów TV haseł pod biuro postawiono świeczki oraz plakaty. Protestujący doceniają pracę Policji, pilnowała, by protest przebiegł spokojnie.
Potem ponowie ul. Bohaterów Warszawy, Aleją Jana Pawła, Parkową, Chopina i Karłowicza. Wbrew obawom Policji protest nie poszedł pod dom posła. Nie szedł także na plac kościelny, który według relacji był dziś ochraniany.
Foto: Piotr Bednarek, glucholazyonline oraz materiały nadesłane przez czytelników.
Dobry artykuł!3
Nie lubię0