Na fali protestu, jaki od kilku dni przetacza się przez kraj, podobny odbędzie się także w Głuchołazach. Przypomnijmy: chodzi o uznanie, że aborcja eugeniczna (czyli ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu) nie jest dozwolona w naszym kraju. 

 Likwidacja zapisu dopuszczającego bezpieczne dla kobiety (metodą farmakologiczną - wywołanie porodu) usunięcie płodu, który ze względu na poważne zaburzenia genetyczne umiera już podczas rozwoju i staje się m.in. przyczyną zakażenia i śmierci matki lub zaraz po porodzie umiera wywołała gwałtowne protesty w całym kraju. Tysiące ludzi wyległo na ulicę, mimo zakazu gromadzenia się.  

 

Podobne protesty odbyły się w Nysie, Prudniku w ciągu tego weekendu. W środę, w dniu, który kobiety w kraju wyznaczyły na protest w postaci nie przyjścia do pracy, podobny odbędzie się w Głuchołazach. O godzinie 17-stej w skwerze przy Liceum Ogólnokształcącym protest ma się zawiązać. Co dalej - nie wiemy. Nie znamy kierunku "spaceru", jak i czasu trwania. Jak wszystkie protesty w kraju, jest spontaniczny, wynikający ze złości na władze jak i kościół, który jest i był orędownikiem zakazu aborcji. 

Foto w nagłówku: Tygodnik Prudnicki/Teraz Prudnik