-
Nadrzędna kategoria: Aktualności
-
Opublikowano: 19 marzec 2020
-
Poprawiono: 19 marzec 2020
-
19 Mar 2020
-
Odsłony: 14468
(Artykuł przeczytasz w 1 minutę)
Duży ruch w mieście spowodowany przez otwarte przejście graniczne w Mikulowicach i pospiech był zapewne przyczyną poważnego wypadku do jakiego doszło na drodze do Prudnika.
Według relacji świadków, kierowca jadący na Prudnik, na wysokości Charbielina próbował wyprzedzić Opla Astrę. Ze względu jednak na duże natężenie ruchu, nie zdążył "schować" się za wyprzedany pojazd, zawadzając o niego. W rezultacie Opel Astra wpadł w niekontrolowany "kołowrotek" na drodze, uderzając jadący z naprzeciwka transportujący pracowników do domu Opel Vivaro. Kierowca, który mimo ciasnoty na drodze wyprzedził, uciekł z miejsca zdarzenia i obecnie jest poszukiwany przez Policję.
W wypadku ucierpiał najbardziej kierowca Opla Astry. Został zabrany helikopterem LPR do szpitala w Opolu. Kierowcom i pasażerom pojazdów jadącym do Głuchołaz, a w które uderzył Opel Astra na szczęście nie stało się nic poważnego. Obecnie trwa sprzątanie drogi po wypadku.
Kolejny wypadek miał miejsce w na drodze do Jarnołtówka - samochód dachował.
Dobry artykuł!2
Nie lubię0