-
Nadrzędna kategoria: Aktualności
-
Opublikowano: 12 czerwiec 2019
-
Poprawiono: 13 czerwiec 2019
-
12 Cze 2019
-
Odsłony: 6897
(Artykuł przeczytasz w 1 - 2 minut)
Wczorajsze zdjęcie, jakie opublikowaliśmy na naszym FB z wybrykiem mieszkańca naszego grodu odbiło się szerokim echem nie tylko w mediach, ale również w UM, co skutkowało szybką informacją od burmistrza, gdzie... poinformowano o wszczęciu postępowania wobec pana, który mówiąc po młodzieżowemu, "poszedł na dwójkę", ostro w kwiaty na naszym głuchołaskim Rynku.
Nawóz dobry, lecz oprócz możliwej kary, którą pan może otrzymać nasuwa się pytanie. Kiedy doczekamy się miejskiego szaletu. My wyliczyliśmy, że w naszym mieście znajduje się 6 takich przybytków: na PKS-ie, w UM, koło Amorka, w Brikomarche lub Intermarche, na Orliku i nowym targu. O tych przybytkach wie może co niektóry mieszkaniec, a co z turystami? Jak człowiek potrzebuje, bo "ciśnie", to szuka miejsca, ale gdzie ma się za przeproszeniem, "wysikać", jak szaletu z prawdziwego zdarzenia jak nie było, tak nie ma. Po 21.00 to tylko i wyłącznie w lokalach gastronomicznych.
Tymczasem obywatel, który załatwił "swoją sprawę" na rynku, może otrzymać karę finansową, która zostanie zasądzona po tym, jak Straż Miejska złożyła taki wniosek do sądu. Drogo go będzie kosztować skorzystanie z potrzeby - nawet 5 tys. złotych. To będzie najdroższa toaleta w Polsce, a na pewno w naszej gminie. Mieszkaniec tłumaczył się, że po prostu "musiał" a nie, że zrobił to w ramach protestu przeciwko braku publicznej toalety w tej części miasta.
Grzywna, która może zostać zasądzona nie zostanie uiszczona - mieszkaniec nie ma źródła dochodu.
Dobry artykuł!0
Nie lubię0