ja tam nie muszę się przejmować,
mój sąsiad zawsze bezinteresownie i permanentnie pilnuje mnie,
wnikliwie kontroluje mój aktualny stan majątkowy, zakupione ruchomości, samochody ect., tak skutecznie, że co kwartał muszę stawiać się w Urzędzie Skarbowym celem złożenia wyjaśnień w postępowaniu sprawdzającym,
taki sąsiad to prawdziwy skarb, więc mogę spać spokojnie
Też mam takiego sąsiada, ale on łapie za telefon tylko jak mnie widzi albo słyszy. Po 22:00 muszę wypraszać gości, bo jak nie wyjdą to sąsiad zaprasza mi dodatkowych w mundurach.
Gdybym tak miał zawał i leżał w łazience to zadzwoni dopiero po tygodniu jak mu zacznę przeciekać przez sufit.
No ale dobre i to. :)