Reklama

Sprawdź jakość powietrza

smog

Pogoda dla Głuchołaz

Złap myszką i przesuwaj by zobaczyć inne dni.
(Artykuł przeczytasz w 1 minutę)

qr code mobilnemini androidGlucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!

Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.

Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!

Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.




Przeczytano 0%

20180716 202025 hdr
Ciało kobiety znaleziono przed kilkudziesięciu minutami  (około 18-stej) w Białej Głuchołaskiej. Zwłoki przemieszczały się z nurtem rzeki. Do zgonu doszło niedawno -  świadczy o tym stan ciała. 



 Zwłoki 56 letniej kobiety, mieszkanki gminy Głuchołazy odkryto na wysokości Hotelu Sudety. Na miejscu okoliczności śmierci kobiety ustala prokurator.

IMG_20180716_231246IMG_20180716_231326img_8009img_8012

To już kolejny, niemal identyczny przypadek, gdy w samym miejscu ktoś leżał w rzece. Poprzednio, niemal miesiąc temu z nurtu Białej wyciągnięto mężczyznę, który jednak przeżył. Kobiecie, którą dziś wyłowiono, nie udało się przeżyć. Być może pomoc przyszła za późno. Co jednak jest przyczyną niemal identycznej sytuacji?



Udostępnij i polub nas!

Polub w FacebookPolub w Google PlusPolub w TwitterPolub w LinkedIn


0 Nie lubię0

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy

Komentarze

Michał Kałużny
+2

Michał Kałużny

A worek na zwłoki i porzucone niebieskie rękawiczki policjantów i techników kryminalistyki nadal tam leżą. Nikt nie raczył tego posprzątać. Byłem widziałem. Widocznie uznali, że nie warto posprzątać na miejscu czyjejś śmierci bo i tak jest tam pijacki syf.
ELo

ELo

zero smutku popiszcie sobie o bzdurach o prawie waszych urlopach i jak to was życie boli ojoj , kłóćcie się dalej o paragrafy i udawajcie sobie ludzi .Ludzie umierają ..
Tomasz Szamot
+1

Tomasz Szamot

Proponuję Redakcji wywołać osobny temat do dyskusji dotyczący Konstytucji. Jak widać, wzbudza zainteresowanie.
Tomasz Szamot
+1

Tomasz Szamot

Cóż. Człowiek w kapturze akurat ma rację. Co do miejsca na dyskusje o Konstytucji. Sam dałem się wciągnąć.
Przepraszam
ten w kapturze
-4

ten w kapturze

płacze jak czytam te komentarze poniżej...

Jestem chyba zbyt wrażliwy, ale wydaje mi sie że śmierć człowieka nie ma już jakiegokolwiek znaczenia dla Was. Macie okazje sie popisać kto zna więcej podpunktów kodeksu karnego w tym śmiesznym kraju bo ktoś umarł i wystawili o tym post? Aż tak zakompleksionych ludzi nie znałem do póki tego nie przeczytałem. Może to tylko moja paranoja bo jestem ledwo po podstawówce i dostaje oczopląsu jak zaczynam czytać, przytoczę np. komentarz poniżej:

Cytat:
Dz.U.1997.78.483 - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.

Art. 8. Konstytucja jako ustawa najwyższa
Chcecie sie dowartościować na czyjejś tragedii? Wypierdalajcie sobie na forum dla polityków a nie tu pisać coś w ogóle nie istotnego, ja[ocenzurowano przez automat]e to chyba ja zwariowałem albo ten 'cywilizowany świat'. Tak wiem, dziwne że potrafię wyrażać się poprawnie polszczyną ledwo po podstawówce i jestem zbyt głupi żeby wejść z wami (specjalnie z małej litery) w jakąkolwiek dyskusje. Ja tu tylko wyładowuje swoją flustrację.

rocznik 1997 pozdrawia, nie znałem tamtej kobiety
Tomasz Szamot
+1

Tomasz Szamot

Wreszcie jakiś merytoryczny głos na puszczy. Miło przeczytać.
Wyrok III KS 16/16 dotyczy odwołania sędziego od decyzji o przeniesieniu do innego sądu i wnioskowaniu o przeniesienie w stan spoczynku, wyrok TK P 20/04 dotyczy odwołania sędziego NSA o decyzji przeniesienia w związku ze zmiana ustroju sadów administracyjnych i w nim tez cytowano wyjątki z wyroku TK K 27/12 - wyroki te zapadły w tych konkretnie sprawach i tylko ich dotyczą, nie rozpatrywano wyższości przeniesienia w stan spoczynku nad kadencją. Z poszczególnych zdań różnych uzasadnień nie można tworzyć orzecznictwa.
Jednakże, gwoli uczciwości, wydźwięk poboczny tych cytowanych wyroków jest dość jednoznaczny.
Dziękuję za ich wskazanie.
pozdro
-2

pozdro

Rzeczywiście istotnym tematem do refleksji jest zgodność powyższej procedury z art. 180 Konstytucji RP, którego ust. 1 stanowi, że „Sędziowie są nieusuwalni”, ogranicza go jednak ust. 5, stanowiący, że „W razie zmiany ustroju sądów lub zmiany granic okręgów sądowych wolno sędziego przenosić do innego sądu lub w stan spoczynku z pozostawieniem mu pełnego uposażenia”.
Z jednej strony, sam SN orzekał (III KRS 16/16) interpretując art. 180 ust. 5 Konstytucji RP: „zwrot «wolno sędziego przenosić do innego sądu lub w stan spoczynku» – wyraźnie wskazuje, że wniosek i decyzja w przypadku obu tych sytuacji nie należą do sędziego, lecz do innych podmiotów, których ustawa zasadnicza wprost nie wymienia”.
Natomiast Trybunał Konstytucyjny w wyroku K 27/12 stwierdził, że „Ochrona niezawisłości sędziów przez zapewnienie im nieusuwalności z zajmowanego stanowiska i nieprzenoszalności do innego sądu lub w stan spoczynku nie jest zatem celem samym w sobie, lecz jest środkiem umożliwiającym realizację konstytucyjnie gwarantowanego prawa do sądu.
Jak stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygn. P 20/04, „przepisy konstytucyjne dotyczące sędziów nie (…) statuują osobistych «przywilejów» dla pewnej grupy funkcjonariuszy publicznych (…) Ujmując rzecz w uproszczeniu oznacza to, że nie ma czegoś takiego jak konstytucyjne podmiotowe prawo sędziego «do nieusuwalności» czy też «do zajmowania określonego stanowiska służbowego w określonym sądzie». Tego rodzaju «prawa» nie należą do konstytucyjnych praw i wolności w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji (…)”.
Tomasz Szamot
+1

Tomasz Szamot

Cytuję sędzia SO:
Tak czytam te komentarze i chciałem poinformować, że wyjątkowo wybiórczo autorzy tych komentarzy podchodzą do prawa. Nie chcę rozpisywać się nad omówieniem pewnych błędnie rozumianych tutaj zależności, zwłaszcza że bez znajomości podstaw prawa, tylko się pogubicie, a jak widać poniżej, to każdy manipuluje na swoją korzyść. Jedna rzecz nie tylko z teorii prawa ale i z doświadczenia, to skoro wymagamy, także poprzez wydawane wyroki sądów, by szanować prawo, które po prostu dotyczy ustaw parlamentarnych, to żadna nawet największa ambicja sędziowska nie może nie stosować się do ustaw, ponieważ to parlament demokratycznie wybrany uchwala ustawy, a nie sędziowie, a obowiązkiem sędziów jest egzekwowanie prawa i ustaw ustanowionych przez parlament, nawet wtedy, gdy prywatnie się z nimi możemy nie zgadzać, bo w przeciwnym razie, takie sprzeciwianie się może doprowadzić do anarchii i co będzie wtedy, gdy nagle każdy obywatel zacznie sobie sam interpretować każde ustawy i każdy paragraf lub gdy zacznie je ignorować i żyć łamiąc uchwalone prawo i ustawy, twierdząc, że jemu wolno, bo to jego i jego kumpli prywatna interpretacja itd.?? Jest to niebezpieczny przykład przykrego gwiazdorstwa niektórych sędziów, który uderza w nas wszystkich i może w przyszłości bardzo źle się skończyć.

Pani/Panie "Sędzio";
chętnie odebrałbym naukę z pokorą, jednak te kilka zdań to bełkot pozbawiony właściwej interpunkcji i logiki. Chaotyczna i bezsensowna budowa zdań, powoływanie się na paragrafy ( w polskim prawie funkcjonujące jedynie w prawie karnym i rozporządzeniach ) wskazują na próbę obrony stanowiska "nohejki" pod sędziowskim nickiem. Niepotrzebnie, przecież to tylko wymiana poglądów. Nie znam jakiegoś tematu, a chciałbym mieć na ten temat zdanie, to wysłuc[ocenzurowano przez automat]ę uwag, czytam, pytam o radę fachowców i wyrabiam sobie zdanie. Nie atakuję po pierwszej krytyce. Dyskutuję, słucham argumentów. Zmieniam zdanie pod ich wpływem. Nie uważam za wroga każdego, kto się ze mną natychmiast nie zgodził.
Tak przy okazji, prawidłowa i użyteczna polszczyzna, w tym język prawniczy, jest nie do podrobienia bez właściwego wykształcenia i praktyki.
tes
+2

tes

Cytuję sędzia SO:
Tak czytam te komentarze i chciałem poinformować, że wyjątkowo wybiórczo autorzy tych komentarzy podchodzą do prawa. Nie chcę rozpisywać się nad omówieniem pewnych błędnie rozumianych tutaj zależności, zwłaszcza że bez znajomości podstaw prawa, tylko się pogubicie, a jak widać poniżej, to każdy manipuluje na swoją korzyść. Jedna rzecz nie tylko z teorii prawa ale i z doświadczenia, to skoro wymagamy, także poprzez wydawane wyroki sądów, by szanować prawo, które po prostu dotyczy ustaw parlamentarnych, to żadna nawet największa ambicja sędziowska nie może nie stosować się do ustaw, ponieważ to parlament demokratycznie wybrany uchwala ustawy, a nie sędziowie, a obowiązkiem sędziów jest egzekwowanie prawa i ustaw ustanowionych przez parlament, nawet wtedy, gdy prywatnie się z nimi możemy nie zgadzać, bo w przeciwnym razie, takie sprzeciwianie się może doprowadzić do anarchii i co będzie wtedy, gdy nagle każdy obywatel zacznie sobie sam interpretować każde ustawy i każdy paragraf lub gdy zacznie je ignorować i żyć łamiąc uchwalone prawo i ustawy, twierdząc, że jemu wolno, bo to jego i jego kumpli prywatna interpretacja itd.?? Jest to niebezpieczny przykład przykrego gwiazdorstwa niektórych sędziów, który uderza w nas wszystkich i może w przyszłości bardzo źle się skończyć.


Jak ty jesteś sędzią w Sądzie Okręgowym to ja jestem astronautą.


Dz.U.1997.78.483 - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.

Art. 8. Konstytucja jako ustawa najwyższa

1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.

Art. 183. Sąd Najwyższy

3. Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego.

To jest czytelne i zrozumiałe zarówno dla znających podstawy prawa jak i dla zwykłych obywateli.
Czy podszywający się pod sędziego czegoś w tych zapisach nie rozumie ?
sędzia SO
-3

sędzia SO

Tak czytam te komentarze i chciałem poinformować, że wyjątkowo wybiórczo autorzy tych komentarzy podchodzą do prawa. Nie chcę rozpisywać się nad omówieniem pewnych błędnie rozumianych tutaj zależności, zwłaszcza że bez znajomości podstaw prawa, tylko się pogubicie, a jak widać poniżej, to każdy manipuluje na swoją korzyść. Jedna rzecz nie tylko z teorii prawa ale i z doświadczenia, to skoro wymagamy, także poprzez wydawane wyroki sądów, by szanować prawo, które po prostu dotyczy ustaw parlamentarnych, to żadna nawet największa ambicja sędziowska nie może nie stosować się do ustaw, ponieważ to parlament demokratycznie wybrany uchwala ustawy, a nie sędziowie, a obowiązkiem sędziów jest egzekwowanie prawa i ustaw ustanowionych przez parlament, nawet wtedy, gdy prywatnie się z nimi możemy nie zgadzać, bo w przeciwnym razie, takie sprzeciwianie się może doprowadzić do anarchii i co będzie wtedy, gdy nagle każdy obywatel zacznie sobie sam interpretować każde ustawy i każdy paragraf lub gdy zacznie je ignorować i żyć łamiąc uchwalone prawo i ustawy, twierdząc, że jemu wolno, bo to jego i jego kumpli prywatna interpretacja itd.?? Jest to niebezpieczny przykład przykrego gwiazdorstwa niektórych sędziów, który uderza w nas wszystkich i może w przyszłości bardzo źle się skończyć.

  DO GÓRY


Nekrologi. Ślij (bezpłatne) poprzez formularz w zakładce Redakcja.

Co, gdzie, kiedy? Bieżące imprezy i zaproszenia. Organizujesz imprezę? Ślij plakat do nas.

Przeczytaj także: