Drukuj
(Artykuł przeczytasz w 1 - 2 minut)

qr code mobilnemini androidGlucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!

Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.

Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!

Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.




Przeczytano 0%

img 7897
Otwarcie tężni stało się przyczynkiem do podjęcia przez mieszkańców miasta dyskusji na temat tego, jak wygląda służba zdrowia w mieście. Poszło o zamknięcie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Kilka osób, na czele z radnym Wanickim i Pleszczakiem zapragnęło zamanifestować swoje zdanie w tej sprawie. I to własnie ten protest zupełnie przyćmił punkt, dla którego całe to wydarzenie się odbyło, czyli oficjalne otwarcie tężni solankowej. 



 Wszystko z tym protestem byłoby w porządku, ale chyba protestującym pomyliły się instytucje, do których protest miał trafić. Optima to prywatna firma, która może robić, co tylko zechce w zakresie świadczenia swoich usług. Chwała jej, że  widziała Głuchołazy na mapie miast, w których taką opiekę może świadczyć. Jednak teraz, gdy brakło lekarzy, firma musiała zrezygnować z Głuchołaz. Co do tego ma Powiat - nie wiemy. Ale sam pomysł zamanifestowania był trafny. Należało przedstawić Powiatowi swoje, jako Głuchołazian, zdanie. Bo starostwo z perspektywy Nysy może nie zauważa problemów w naszym mieście - po prostu 20 kilometrów jest zbyt dużą odległością, by je chyba dostrzegać. 

20180704_10343320180704_10363020180704_103716img_7899

Korzystając z okazji, jaka się nadarzyła, grupka mieszkańców nie omieszkała wziąć Starostę na bok, by zadać mu kilka trudnych pytań. Mieszkańcy oznajmili Czesławowi Biłobranowi, jak trudna jest sytuacja w mieście, gdy nie ma Optimy, oraz to, że Eskulap i Szpital nie są zbyt zachwycone możliwością pomocy mieszkańcom. Tu przywołano nasz artykuł z wtorku, w którym opisywaliśmy sytuację pewnej rodziny, którą kolejno odsyłano od jednej do drugiej instytucji. 

Starosta nieco zwątpił w swoją dotychczasową wiedzę w tej materii, bo, będąc niejako pod pręgierzem, otoczony przez zdenerwowanych dyskutantów, kazał wezwać dyrektora Grychowskiego, by zapytać jak wygląda sytuacja. Jak wybrnął sam dyrektor SP ZOZ, Artur Grychowski, zobaczcie Państwo w poniższym materiale wideo. 

Dość powiedzieć, że dyr. Grychowski zapowiedział w dyskusji z protestującymi, że izba przyjęć będzie od teraz udzielać pomocy każdemu, kto takiej będzie potrzebował i uda się w tym celu do Szpitala im. Św. Józefa. Ta informacja została już oficjalnie opublikowana na stronie gminnej jak i u nas. 



Udostępnij i polub nas!

Polub w FacebookPolub w Google PlusPolub w TwitterPolub w LinkedIn


1 Nie lubię0