Glucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!
Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.
Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!
Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.
- Przeleciał tuż nad moim domem, myślałem że już w niego uderzy - tak sytuacje z piątkowego wieczoru relacjonują świadkowie. Samolot Antonov AN-2 lądował awaryjnie na polu pomiędzy Głuchołazami a Gierałcicami. Do zdarzenia doszło po godzinie 21.00
. - Samolot dziwnie się zachowywał - opowiadają mieszkańcy osiedla Tysiąclecia. - Tak jakby silnik przerywał, a maszyna zniżała lot. - Przelatywał nad moim domem bardzo nisko, miał jakieś problemy z silnikiem - napisał nam na fb Tom Marszałek.
Maciej Stepaniak dodaje: - Zgasł mu silnik nad 300 schodami akurat biegłem i poszybował w stronę Gierałcic.
O trudnej sytuacji została poinformowana straż pożarna i policja. Na szczęście pilotowi udało się awaryjnie i bezpiecznie wylądować w polu. W samolocie znajdowało się dwóch pilotów i dwunastu spadochroniarzy. Lot organizowała prywatna firma z Czech. Pilot próbował jeszcze raz uruchomić maszynę, jednak z silnika wydobywały się kłęby dymu z i jezyki ognia, dlatego zrezygnowano z uruchomienia maszyny.
Pozostanie na noc w polu. Zapewne Czesi spróbują naprawić Antonova w sobotę.
<p
Fot. Wojciech Stalec, Arkadiusz Bar - glucholazyonline