70 lat temu, w tym miejscu, na terenie naszej gminy, jak i na terenie prawie całej dzisiejszej zachodniej Polski pojawili się Polacy, nasze rodziny – Przesiedleńcy głównie z Kresów Wschodnich. To jeden z największych eksodusów ludzi w dziejach świata. Miliony Polaków rozstało się z domem rodzinnym, ziemią przodków zamieszkiwaną od setek lat, mogiłami bliskich, parafialnym Kościołem, umiłowanym miastem czy wsią.

  

 Dziś o owej „wielkiej wędrówce ludów” wciąż nie wiele wiemy, skutecznie pozwalamy niepamiętać. A przecież to, co w znacznej mierze nazywamy naszym, kiedyś, dla tych którzy przyjeżdżali, było obce. To tu, nasza kultura, wiara, patriotyzm, tradycja – czyli dobra niematerialne, przyjechały wagonem bydlęcym w głodzie i niedostatku wraz z naszymi rodzicami, dziadkami, pradziadkami. Tu zbudowali nasz nowy dom.
    Pierwsi przesiedleńcy nie do końca wierzyli w to co się stało. Dopiero trzecie pokolenie tereny obecnego zamieszkania zaczęło traktować jako swoje. W czasach PRL-u, traktowani jako obywatele innej, gorszej kategorii, o swoich przeżyciach nie mogli mówić głośno,  w dowodach osobistych wpisywano im miejsce urodzenia – ZSRR, chociaż oni nie byli Rosjanami.  Dzisiaj, w niepodległym kraju, gdzie zaczyna rodzić się już szóste pokolenie „Kresowiaków”, kiedy wszystko można mówić,  niestety tych którzy mogli by  powiedzieć to czego nie mogli wcześniej, po prostu już nie ma, lub pozostała garstka. To często Ci, którzy nie potrafią docierać na szeroką skalę do wszystkich, są starzy, schorowani, po prostu zmęczeni. Wielu odeszło na zawsze, a wraz z nimi ich śpiewny bałak – uliczna gwara lwowskich baciarów.
    Jako potomek przesiedlonych Kresowian, czuję się w obowiązku zwykłego pamiętania, kultywowania tradycji, mówienia.
    Podczas sesji w lutym, zwróciłem się do Rady i Burmistrza o upamiętnienie 70 rocznicy przesiedleń poprzez chociażby organizację festynu rodzinnego. Dziś mogę śmiało powiedzieć, że udało mi się zainicjować Pierwszy Festiwal Kultury Kresowej w Głuchołazach, który odbędzie się 12 lipca 2015 w muszli leśnej, podczas „Święta Gór Opawskich”.
    Proponowany przeze mnie festiwal ma przypominać i popularyzować kulturę polską z obszarów Kresów Wschodnich. W ramach pierwszego festiwalu wystąpi znany kresowy zespół „Lwowska Fala” ze Lwowa. Będzie można skosztować potraw kresowych przygotowanych przez Panie z Kół Gospodyń Wiejskich.
Mam nadzieję, że w przyszłości Głuchołaski Festiwal Kultury Kresowej, odbywać się będzie cyklicznie, z coraz większym rozmachem.
Dziękuję Burmistrzowi oraz Dyrektorowi Centrum Kultury, za pomoc, przychylność i organizację.
    Jednocześnie zwracam się do Rady Miejskiej w Głuchołazach o objęcie patronatu nad Festiwalem Kultury Kresowej w Głuchołazach.
    
    Dzisiaj chciałbym również pójść o krok dalej i poprosić Burmistrza Głuchołaz oraz Wysoką Radę o nawiązanie partnerstwa z Ukraińskim miastem, miejscem urodzenia naszych przodków: Trembowlą lub Kozową. To stamtąd, w znacznej mierze, przyjechali nasi mieszkańcy.  Zainicjujmy współpracę na płaszczyźnie kultury, samorządu, oraz zapoznajmy się z historią i dziejami. Szanowni Państwo po 70 latach, to będzie wielka chwila dla wielu naszych przesiedlonych mieszkańców, bo to właśnie tamta ziemia ich wydała, tam spoczywają nasi przodkowie, tam wielu pozostawiło serca.

Szymon Pleszczak
Radny Rady Miejskiej w Głuchołazach

Szymon Pleszczak o Kresach, problemie upamiętnienia przesiedleń, mówił już od kilku lat. Swoje przemyślenia zawał między innymi w pracy magisterskiej na wydziale Architektury Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Pomorskiego w Szczecinie z 2010r, która nominowana została przez Stowarzyszenie Architektów Polskich do prestiżowej nagrody im. Zbyszka Zawistowskiego – Dyplom Roku. W 2012r. podczas programu Innowacyjna Nysa, gdzie był członkiem Rady Gospodarczej przy Staroście Nyskim, również poruszał ten temat. Teraz starania te kontynuuje jako Radny w Gminie Głuchołazy, gdzie jest pomysłodawcą Festiwalu Kultury Kresowej. Ma nadzieję, że festiwal będzie cieszył się popularnością, a jego rozpropagowanie zwiększy walory turystyczne miasta.