Drukuj
(Artykuł przeczytasz w 2 - 3 minut)

qr code mobilnemini androidGlucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!

Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.

Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!

Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.




Przeczytano 0%

img 6813
Nowy harmonogram wywozu odpadów nieco poprawił sytuację. Rozdzielenie skupisk mieszkańców na domki w zabudowie jednorodzinnej, osiedla mieszkaniowe to dobry pomysł. Ale to jeszcze nie to. Jeszcze wczoraj os. Tysiąclecia wyglądało tak jak na zdjęciu powyżej. Dziś śmieci zniknęły. Jak sprawdziliśmy w harmonogramie, dziś odpady suche miały być wywiezione. 



 A czytelnicy ślą fotografie z tym, jak wyglądają boksy na śmieci na mieście. Te fotografie pokazują, że terminy wywozu wymagają poprawy. Zbyt rzadko są opróżniane kontenery na odpady suche. Jak można wywnioskować z tego, jak często kontener na te odpady jest przepełniony, ten rodzaj śmieci powinien być opróżniany co tydzień. W rezultacie, nie mając gdzie wrzucić worka z odpadami suchymi, te lądują w kontenerze na odpady zmieszane lub, ot tak, po prostu - obok kontenerów.

Harmonogram zmieniony

Dziś EKOM, zgodnie z harmonogramem, wywiozła śmieci z Os. Tysiąclecia. Za to można chwalić - poprzednia firma tego się nie trzymała zupełnie, choć dzięki temu, Komunalnik nie dopuszczał do przepełnienia kontenerów. 

Ale uwaga! Jak przewidywaliśmy w poprzednim artykule, nie będzie idealnie. Jak można zobaczyć na zdjęciu poniżej, oprócz odpadów suchych, znikły także te zmieszane, mokre. Co najważniejsze - obie frakcje odpadów znikły w jednym samochodzie. 

Wczoraj i dziś:

przed.JPG po.JPG<

Jak można nazwać to, co dzieje się w gminie na temat śmieci? Kto udaje, że pilnuje, by mieszkańcy sortowali śmieci? Kto z mieszkańców udaje że sortuje, a większość uczciwych - sortuje, bo przecież płacą niższą stawkę, 11 złotych (10 złotych), a śmieci z obu frakcji lądują w jednym samochodzie? Jak nazwać proceder. gdy władza każe sortować, mieszkańcy co można zauważyć, przez te kilka lat rzeczywiście nauczyło się sortować śmieci, a firma opłacona z pieniędzy mieszkańców to, co mieszkańcy posortują miesza do jednego "wora"? 

20170710_121324imag1473imag1474imag1475img_20170629_201426img_6814img_6815img_6816

Czy to się nazywa kłamstwo? Publiczne kłamstwo? A może cicha zgoda na taki proceder? Ten kto nie sortuje nie widzi problemu - nie jego sprawa, czy śmieci są wywiezione do RCGO w Domaszkowicach jako zmieszane czy jako suche. A przecież te suche trafią na taśmę sortowniczą, gdzie inny człowiek stojąc przy niej 8 godzin,  rozdziela strumień tych, podobno suchych odpadów na papier, folię, metal, szkło. Kto odpowiada za publiczne oszukiwanie mieszkańców, którym każe się sortować, obiecując niższą płatność za odpady?

 Jak ma czuć się mieszkaniec, który trzyma w domu czy mieszkaniu przynajmniej dwa pojemniki na śmieci, dbając o to, by właściwy odpad trafił do właściwego pojemnika? Po co to wszystko, gdy potem zawartość obu pojemników trafi do jednego samochodu? Kto czuje się oszukany? Mieszkaniec, któremu może jednak zależy o to, by chronić choć w tym małym stopniu środowisko naturalne? A może gmina jest tą oszukiwaną, płacąc firmie określoną w przetargu stawkę, sądząc, że firma zadba o gminne śmieci? 

Samo z siebie nasuwa się pytanie - po co zatem sortować? Po co nam w domu dwa worki? Po co mamy edukować nasze dzieci, jak dbać o środowisko choćby w ten możliwy przez nas, mieszkańców sposób? 



Udostępnij i polub nas!

Polub w FacebookPolub w Google PlusPolub w TwitterPolub w LinkedIn


1 Nie lubię0