Tu nawet nie ma nad czym debatować...to wstyd dla każdych radnych na przestrzeni lat, że nie zmieniono nazwy tej ulicy i już dawno nie usunięto tego zbrodniarza i zdrajce Narodu Polskiego...to tylko świadczy o tym jak jeszcze jest spora grupa osób wpływowych z wypranymi historycznie mózgami, która robi wszystko, by tacy zbrodniarze wypełniali naszą przestrzeń publiczną...mówiąc delikatnie, to po prostu WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na jakiej podstawie twierdzisz że gen.Berling był zbrodniarzem? Wiesz kim on wczesniej był? Żołnież Legionów Polski? Piłsudczyk? Walczył z Bolszewikami, aż uznał że niestety tylko z Rosją jesteśmy w stanie stanąc na nogi. Ok, to postać nie jednoznaczna...ale zbrodniaż? Ten facet nawet otwarcie krytykował komunizm...nieraz podkreślał, że po prostu nie mamy innego wyjścia jak bratać się z ZSRR.. i co? Nie miał racji? Gdzie byśmybyli gdyby nie "pomoc" ZSRR? Co dziś UE wobec nas wyczynia? Niedługo znów staniemy przed wyborem. Reżimowa Rosja lub gnijąca, rozpadająca się UE ze Zjednoczonymi Emiratami Arabsko-Niemieckimi na czele. Berling to postać tragiczna, niejednoznaczna, ale jednak patriota. To jak się o nim dzisiaj mowi, to dzieło Pislamu i prądu "wszystko co PRL jest BE". Demokratyczna Polska jak i ówczesna Pislamska obłąkana wojna z Rosją i PRLem doprowadziła do zapomnieniu przelanej polskiej krwii nad Odrą bo szlismy ramie w ramie z Armia Czerwona. Ja nie glofykuje komuny. Ale historią Polski jest też PRL, i tam też mieliśmy swoje heroiczne wyczyny, wielkie bitwy, nie można o nich zapominać. Przez wymazywanie takich ludzi jak gen.Berling wymazuje się naszą historie. Ile polaków zgineło w walce z niemcami szczególnie pod jego przywództwem? Taka kanalia, taki komunista, tak sprzedawczyk...przeczytajcie sobie wspomnienia weteranów I AWP i zastanówice się, za co ci ludzie są tak wdzięczni Berlingowi. Historia nie jest czarno biała moi drodzy. Puknijcie się w łeb. Każdy w tych trudnych powojennych czasach miał swoją wizję, Berling akurat widział ją w kooperacji z ZSRR - czemu sie dziwić? Zasłużony jaknjbardziej, gen. drugiej strony barykady Anders nie sprowadził tylu żolnieży wysiedlonych w kraju, co Berling. Taki właśnie był ten generał. Kiwał, kooperował, ale żołnieży,rodaków szanował. Szukał wyjścia z tego tunelu g*na w jakim się aktualnie znajdowaliśmy. Do swojej smierci wierzył, że historia go w końcu sprawiedliwe oceni. Niestety przyszły czasy Pislamu, i generał poszedł do jednego worka z prawdziwymi kanaliami jak Świerczewski. Wstyd. Szacunek Generale