-
Opublikowano: 28 luty 2021
-
Odsłony: 3640
(Artykuł przeczytasz w 2 - 4 minut)
Starając się zachować racjonalne myślenie przy sporządzaniu listy zakupów, wybieramy produkty, które są obowiązkowe, nieodzowne i co najbardziej newralgiczne: w przystępnych cenach. Wchodząc do sklepu mamy sprecyzowany, ściśle określony spis, a jednak często okazuje się po powrocie ze sklepu, że kupiliśmy więcej niż zaplanowaliśmy. Otóż sieci handlowe wywierają wpływ na klientów przy dokonywaniu zakupów. Ludzie kompetentni w tej dziedzinie deliberują jakie wprowadzić działania, innowacje aby zmotywować klientów do nabywania towarów w tym właśnie sklepie. Niektórzy konsumenci interpretują to jako nieczystą grę psychologiczną.
Jakie czynniki mają wpływ na nasze niekontrolowane zakupy?
MUZYKA
Niemal we wszystkich sklepach można usłyszeć dźwięki muzyki, która wprowadza klienta w dobry nastrój i sprawia, że atmosfera jaka panuje w tym pomieszczeniu wpływa w sposób relaksujący, odprężający, a dzięki temu koncentrujemy naszą uwagę na asortymencie jakim sklep dysponuje. Nawet w sytuacjach gdy nie jesteśmy ukontentowani i nie emanujemy entuzjazmem, wsłuchując się w dźwięki muzyki zapominamy o zmartwieniach i sięgamy po artykuły znajdujące się na półce lub wieszaku. Po zakupie fajnej bluzki, lub dobrego kosmetyku nasz podły nastrój ulega diametralnej zmianie. Jeżeli nawet nie kupimy tego co nas zaabsorbowało w tym samym dniu to istnieje duże prawdopodobieństwo, że wkrótce po ten artykuł powrócimy – „szkoda zaprzepaścić takiej promocji”.
DUŻE KOSZYKI
Dlaczego duże koszyki są dostępne w sklepie, a małych przeważnie brakuje? Dużego koszyka nie musimy dźwigać i jest to wygodniejsze dla klienta. Jednak elementarnym argumentem jest, że do dużego więcej artykułów możemy zmieścić niż do małego.
NA CO WSKAZUJĄ ETYKIETY W CZERWONYM, LUB ŻÓŁTYM KOLORZE?
Co nas najbardziej intryguje, wzbudza naszą ciekawość w sklepie? Otóż najbardziej przykuwają naszą uwagę kartki w kolorze czerwonym lub żółtym, lub 20%, 10%. A dlaczego? Ponieważ oznaczają, że cena danego produktu została obniżona, zredukowana. Nurtujące jest pytanie: dlaczego w wielu sklepach nie ma podanej ceny, która była ważna przed promocją? Zagłębiając się w ten temat odnalazłam informację, że często zdarza się, iż celowo zostaje podana błędna cena, która w rzeczywistości nigdy nie obowiązywała.
EKSPOZYCJA TOWARU NA WYSOKOŚCI WZROKU
Eksperci zajmujący się marketingiem mają świadomość w którym miejscu ulokować towar, którym przepełnione są magazyny, półki się pod nim kolokwialnie mówiąc uginają, ale jednak nie wzbudza zainteresowania. Klienci sporadycznie sięgają po ten produkt. Aby opróżnić magazyn i sklep należy zwrócić uwagę klienta na ten artykuł handlowy w postaci promocji np.: 2+1, lub poprzez wyeksponowanie go w miejscu, które jest dostępne dosłownie „ na wyciągnięcie ręki”. Przechodząc obok tej półki nie możemy tego towaru zbagatelizować, zignorować i przejść obojętnie, gdyż znajduje się na wysokości naszego wzroku. Stojący towar na tym miejscu wzbudza naszą ciekawość i skłania do rozważenia. Oglądamy przedmiot bardzo precyzyjnie i coraz bardziej jesteśmy utwierdzeni w przekonaniu, że ten zakup będzie adekwatny, właściwy. I tym właśnie sposobem zostaliśmy przekonani, skłonieni do umieszczenia artykułu w koszyku.
NAJWAŻNIEJSZE NA KONIEC
No jeszcze chleb, mleko i koniec zakupów” Ale żeby dokonać tych podstawowych zakupów zobligowani jesteśmy do przejścia przez cały sklep, a to może sprawić, że jeszcze coś nas zaabsorbuje, przykuje naszą uwagę….
RADYKALNA ZAMIANA MIEJSC
W sklepie, w którym zawsze dokonujemy zakupów możemy chodzić z zamkniętymi oczami, ponieważ znamy go na pamięć. Tego rodzaju zakupy umożliwiają zaoszczędzenie nie tylko czasu, ale również pieniędzy, ponieważ kupujemy to co jest nam niezbędne. Jednak pewnego dnia wchodzimy do naszego ulubionego marketu i widzimy radykalne zmiany, które nastąpiły. Wówczas chodzimy i szukamy co chcieliśmy kupić, a przy okazji trafiamy na super okazję, której nie jesteśmy w stanie się oprzeć.
KOLEJKA DO KASY
Niewykluczone, że kolejka przed kasą wynika z braków kadrowych, ale w supermarketach przyczyną może być chęć zatrzymania klienta na dłużej w sklepie w celu wnikliwego rozpatrzenia: „A może skusić się na tą patelnię? Nie jest to zakup obligatoryjny, gdyż w domu mamy jeszcze trzy do dyspozycji. ale przemawiającym argumentem jest cena. Wracamy i kupujemy. Natomiast inna sytuacja to spontaniczny zakup w momencie gdy czekamy na obsłużenie przez kasjerkę (batoniki, tabletki przeciwbólowe itp., które znajdują się przy kasie).
Reasumując: manipulują nami w obiektach handlowych i musimy z pewną dozą sceptycyzmu podchodzić do różnego rodzaju promocji.
Foto: Pixabay
Dobry artykuł!0
Nie lubię0