Reklama

Sprawdź jakość powietrza

smog

Pogoda dla Głuchołaz

Złap myszką i przesuwaj by zobaczyć inne dni.
(Artykuł przeczytasz w 1 minutę)

qr code mobilnemini androidGlucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!

Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.

Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!

Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.




Przeczytano 0%

girl 3718522 480



Rzecznik Praw Dziecka - Mikołaj Pawlak w związku ze zbliżającym się końcem nietypowego roku szkolnego i obowiązkowym przeprowadzeniem klasyfikacji rocznej, która polega na podsumowaniu osiągnięć edukacyjnych, apeluje do nauczycieli, aby przy wystawianiu ocen końcowych, brali pod uwagę racjonalny argument, że od momentu zamknięcia placówek oświatowych z powodu pandemii nastąpiły radykalne zmiany w nauczaniu.

Zaistniałe przemiany dotyczyły reorganizacji sposobu nauczania. Lekcje prowadzone były w niekonwencjonalny sposób, a to oznacza, że nie było to komfortowe zarówno dla nauczycieli jak i uczniów, a nawet rodziców. Reperkusje, konsekwencje najbardziej odczuli jednak uczniowie, którzy zobligowani byli do pobierania nauki w zdalny sposób. Mikołaj Pawlak,zaapelował do nauczycieli oraz dyrektorów, aby wystawiali oceny ze sprawdzianów i oceny końcowe uwzględniając „plus jeden”. Rzecznik nakłaniał, sugerował w swojej wypowiedzi do podwyższenia ocen i zagwarantowania wszystkim uczniom promocji do kolejnej klasy.


“Żeby ten trudny okres ostatnich trzech miesięcy nie był podstawą do tego, by któryś uczeń miał problemy z promocją. Prośba – “plus jeden” w ocenianiu i wszyscy we wrześniu, mam nadzieję, nadrobimy ten stracony czas” – mówił Mikołaj Pawlak w wywiadzie udzielonym w Radiu ZET.

Foto: Pixabay

 

 

 

 

Udostępnij i polub nas!

Polub w FacebookPolub w Google PlusPolub w TwitterPolub w LinkedIn


1 Nie lubię1

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy

Komentarze

Jagoda
+1

Jagoda

Moje wnuki ściśle współpracowali z nauczycielami. wysyłali zadane prace w pierwszej kolejności. Zachęta była krótka; takie działanie będzie nagrodzone podwyższeniem ocen na koniec roku. Słyszę jednak, że do tego nie doszło i dzieci mają tylko przepisane oceny z pierwszego półrocza. Czy nauczyciele mają za zadanie oszukiwać uczniów? Bo chyba coś tu nie gra...
Gosia
+1

Gosia

Cały ostatni kwartał dzieci i młodzież mogłaby popoprawiać swoje oceny z pierwszego półrocza. Niestety; wirus im to uniemożliwił, ale zaliczali zadane prace - jedni szybciej drudzy wolniej. Wiec, skoro zaliczali zadania ponownie, to dlaczego nie mieliby nie mieć wyższych ocen na świadectwie końcowym? No, chyba, że lekceważyli powierzone im zadania. Jako nauczyciel uwzględniam postawę "dla dobra" ucznia.
Reklama

  DO GÓRY


Nekrologi. Ślij (bezpłatne) poprzez formularz w zakładce Redakcja.

Co, gdzie, kiedy? Bieżące imprezy i zaproszenia. Organizujesz imprezę? Ślij plakat do nas.