-
Opublikowano: 29 grudzień 2018
-
Odsłony: 5190
(Artykuł przeczytasz w 2 - 3 minut)
Młoda dziewczyna stojąc w sklepie z drogerią przy półce z pomadkami rozgląda się nerwowo. Odczuwa nieodpartą chęć sięgnięcia po szminkę i ukrycia jej w kieszeni. Tak naprawdę nigdy nie używała tego rodzaju kosmetyków, ale to uczucie napięcia, podekscytowania jest silniejsze. „Muszę to zdobyć, ponieważ nie wytrzymam” – takie myśli krążą jej po głowie. Posiada pieniądze na zakup, ale to uczucie wewnętrznej presji przywłaszczenia sobie tego zupełnie zbytecznego dla niej przedmiotu jest wręcz obsesyjne. Nie potrafi być asertywna i powiedzieć sobie „NIE”, ponieważ to czyn zabroniony. Racjonalne myślenie wyłącza się. Motywacją takiego postępowania nie jest dążenie do zdobycia zysku, lecz wyeliminowanie tego napięcia. Pomimo odczuwanej trwogi podejmuje próbę bezprawnego przejęcia we własne posiadanie tego co dla niej zbędne. Po rozejrzeniu się po sklepie zauważa, że nikt tego nie dostrzegł. Wychodzi ze sklepu pełna entuzjazmu, euforii a uczucie napięcia ustępuje. Po kilku minutach pozbywa się ukradzionej pomadki lub innej rzeczy, którą udało się zabrać ze sklepu.
Niestety ten destruktywny nawyk doprowadza do notorycznego dopuszczania się analogicznych ekscesów.
Stwierdzono, że często po traumatycznych przeżyciach wiele osób popada w ten rodzaj uzależnienia. Status społeczny, materialny nie ma wpływu na takie postępowanie, zachowania. Najczęściej negatywne emocje stają się bodźcem do rozładowania adrenaliny, czyli do popełnienia kolejnej kradzieży.
W przypadku kleptomanii podobnie jak przy innych nałogach (alkoholizm, hazard, narkomania) osoba uzależniona odczuwa głód, który musi zaspokoić. Później nadchodzi czas refleksji i skruchy. Myśl o kompromitacji, dezaprobacie ze strony ludzi w przypadku „wpadki” doprowadza do rozpaczy, desperacji. Osoba uzależniona stara się powstrzymać. Często podejmowane próby zerwania z nałogiem kończą się niestety porażką. Niepowodzenia doprowadzają do powstania depresji lub poważnych zaburzeń psychicznych.
Osoba uzależniona od kleptomanii powinna skonsultować się z lekarzem i podjąć adekwatną psychoterapię oraz terapię farmakologiczną. Jeżeli po przedstawieniu przez pacjenta symptomów, biegli psychiatrzy zdiagnozują kleptomanię, to osoba chora na takie zaburzenie psychiczne może uniknąć odpowiedzialności i sankcji karnych za swoje postępowanie. Zostanie natomiast obligatoryjnie skierowana na leczenie. Temat ten wywołuje liczne kontrowersje. Nie można interpretować, że człowiek będący w stanie niepoczytalności dopuszczając się grabieży jest złodziejem a raczej osobą chorą wymagająca leczenia. Oponenci posiadają odmienne zdanie.
Art. 31. Niepoczytalność i poczytalność ograniczona - warunki odpowiedzialności
§ 1. Nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem.
§ 2. Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w znacznym stopniu ograniczona, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
§ 3. Przepisów § 1 i 2 nie stosuje się, gdy sprawca wprawił się w stan nietrzeźwości lub odurzenia powodujący wyłączenie lub ograniczenie poczytalności, które przewidywał albo mógł przewidzieć.
Foto: Pixabay
Dobry artykuł!0
Nie lubię0