-
Opublikowano: 15 sierpień 2018
-
Odsłony: 2110
(Artykuł przeczytasz w 1 - 2 minut)
Uzależnienie od hazardu jest analogiczne do innych nałogów np.: od alkoholu, narkotyków. Zaczyna się niewinnie: zakup zdrapki, gra na automacie lub w karty, obstawienie wyników meczu. Jedna wygrana a następnie kolejna powoduje wzrost poziomu adrenaliny i wywołuje w człowieku chęć zdobycia wyższej gratyfikacji. Entuzjastycznie się podchodzi do sukcesu, zwycięstwa, niestety do czasu….
Oczywiście nie interpretujmy błędnie, nieadekwatnie uzależnienia od hazardu. Zakup zdrapki lub wysłanie lotto nie oznacza konieczności zgłoszenia się na terapię odwykową. Sporadyczne kolokwialnie mówiąc skreślenie sześciu liczb w celu uzyskania 30 milionów nie czyni z nikogo osoby uzależnionej.
Jeżeli jednak dostrzegalne są symptomy: życie w wyimaginowanym świecie, czyli marzeniami, a raczej utopią o wysokiej wygranej. Jeżeli zauważalne jest, że pomimo braku intraty osoba odnajduje motywację do dalszej gry, aby powetować wcześniejszą stratę i ukoić frasunek i nieukontentowanie ponownie siada przy automacie to już może świadczyć o początkach nałogu.
Jeśli pomimo przegranej i pustych kieszeni wciąż nachodzą człowieka notorycznie myśli: skąd pożyczyć, aby zagrać to tego przejawu nie można bagatelizować, ignorować. Jeżeli ktoś od kogo osoba uzależniona usilnie próbuje pożyczyć kasę podchodzi do intencji proszącej osoby z dezaprobatą i sceptycyzmem chory skłania się do mistyfikacji, wprowadzenia kogoś w błąd, że potrzebuje pieniędzy na zupełnie inny cel. Nie kontroluje składanych deklaracji, że dług zwrócony zostanie w podanym terminie (jeśli w ogóle zostanie zwrócony). Po uzyskaniu pieniędzy stara się wyrównać poniesione wcześniejsze straty. Takie oznaki są potwierdzeniem, że istnieje problem z hazardem.
Pojawiają się scysje, sprzeczki w domu i kłopoty z wierzycielami, którzy domagają się zwrotu pożyczonej gotówki.
W sytuacjach, kiedy bliska osoba próbuje interweniować i używa wszelkich argumentów, aby wyperswadować i przetłumaczyć a nawet postawić ultimatum „albo ja, albo hazard. Jeżeli z tym nie skończysz – odchodzę” niestety nie przemawiają do tego człowieka. Wszelkie próby nawiązania dyskusji doprowadzają najczęściej do kontrowersji.
Jednak przed przystąpieniem do terapii należy zacząć od przyznania się człowieka uzależnionego przed samym sobą, że potrzebuje pomocy, aby definitywnie, imperatywnie z tym zakończyć. Należy zacząć racjonalnie myśleć, że nałóg pogrąża również wszystkie osoby bliskie.
Aby dokonać diametralnej zmiany życia należy obligatoryjnie skonsultować się z osobą kompetentną, najlepiej lekarzem psychiatrą i rozpocząć terapię.
Foto: Pixabay
Dobry artykuł!0
Nie lubię0