-
Opublikowano: 30 kwiecień 2020
-
Poprawiono: 30 kwiecień 2020
-
30 Kwi 2020
-
Odsłony: 2740
(Artykuł przeczytasz w 1 - 2 minut)

Dziś o godzinie 12.00 kilkanaście osób z naszego miasta protestowało na przejściu dla pieszych tuż przy granicy z Czechami. Protestują przeciwko braku możliwości powrotu do pracy, a tym bardziej braku możliwości zarobku. Jak nam powiedział nasz czytelnik - Nie mamy prawa do zasiłku, ponieważ oficjalnie nie zostaliśmy zwolnieni. A pracować chcemy, tylko nie mamy jak.
Przypomnijmy: ponad 160 pracowników z naszego regionu (tylko z jednej firmy) pozostaje od połowy marca bez pracy. Problem? - pracują tuż za granicą, w Zlatych Horach, a jeśli udałoby się im dojechać do pracy to według rozporządzenia Ministra Kamińskiego. Po powrocie do kraju obowiązywałaby ich 14 dniowa kwarantanna.
Pracodawcy nie mają wyjścia, albo bankructwo firm albo gorączkowe poszukiwania pracownika żeby kontrakty terminowe zrealizować. Przykre jest to, że na spotkaniu nie było nikogo z władz miasta, powiatu i posłów, którzy tak się solidaryzują z naszym regionem. Na poniedziałek zapraszamy ich na godzinę 9.00. Ponownie rozpoczniemy protest, który potrwa podobnie jak dziś, około 2h. Auta ciężarowe będą puszczane tak jak dzisiaj po kilkunastu minutach - mówią organizatorzy.
Pod koniec protestu, policja wylegitymowała jego uczestników...
Wielkie podziękowania dla właściciela "MIÓD MALINY" za dostarczenie wody dla uczestników "protestu" na przejściu granicznym Głuchołazy-Mikulowice.
Dobry artykuł!1
Nie lubię1