Święto kolorów [FOTO]

Reklama

Sprawdź jakość powietrza

Pogoda dla Głuchołaz

Złap myszką i przesuwaj by zobaczyć inne dni.

Opublikowano: 15 wrzesień 2020

Poprawiono: 04 październik 2021

15 Wrz 2020

Odsłony: 5048

Przeczytano 0%

dsc 3158

Kto nie był to niech żałuje. Pod artykułem naszym o Święcie Kolorów w naszym mieście pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Ale takich imprez brakuje w naszym mieście. Naprawdę, fb dwoił się i troił z ilości zdjęć właśnie ze "Święta Kolorów".

.Wspaniała impreza, która przyciągnęła do Muszli Leśnej mnóstwo ludzi, jednych, którzy wybrali się tak po prostu na spacer, a inni całymi rodzinami uczestniczyli w imprezie zorganizowanej w Głuchołazach. Brawo dla organizatorów. Impreza miała wzięcie i to się chwali. Zapraszamy do galerii. Nam się podobało, a wam?

Dodaj komentarz

Zanim zaczniesz komentować, przeczytaj regulamin komentowania.

Kliknij by zamknąć. Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z zamieszczeniem komentarza. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Zostałem poinformowany, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania. Administratorem danych osobowych jest Redakcja serwisu Głuchołazyonline.com.pl z siedzibą wydawcy, firmą Monolith, ul. Kościuszki 42, Głuchołazy.

Imię (obowiązkowe)

E-Mail(jeżeli chcesz otrzymać powiadomienia o odpowiedzi)

Zawiadom mnie o nowych komentarzach

Kod antyspamowy

Wyślij

Komentarze

Maciej

2020-09-23 12:00

Cytuję Lop:

Młodzieżowka LGBT w akcji.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że dzieciom i młodzieży wpaja się złe wzorce. Może nie takim założeniom . kierowali się organizatorzy, ale brak podstawowej wiedzy spowodował, że taki jest efekt. Tak samo jest z pornografią, narkotykami i innymi zboczeniami. Niby nic, a jednak zryta jest psychika. I znowu dorośli są winni, bo to ONI stoją za wprowadzeniem takich poglądów i zachowań.

Maciej

2020-09-23 08:07

Cytuję Jan 111:

Świętując, dobrze wiedzieć- co się świętuje. A zatem:
Śiwaizm:
Na południu Indii, świętu kolorów (holi) patronuje Kama. Wiara głosi, że tego dnia Kama został spopielony poprzez siddhi z Adźńa ćakry medytującego na himalajskiej górze Kajlas boga, patrona joginów, Śiwy. Aby przypomnieć ból i smutek bogini Rati po utracie męża, kobiety w niektórych rejonach śpiewają pieśni pogrzebowe. Podczas holi popularne są również ofiary z drzewa Aśoki o czerwonych kwiatach, symbolizujących boga Kamę i miłość fizyczną. Hinduizm ludowy wyróżnia podczas obchodów holi zwyczaj śpiewania piosenek o erotycznych treściach.
Wisznuizm:
Na północy Indii, obchody święta holi upamiętniają bohaterstwo Kryszny. Odniósł on zwycięstwo nad Putaną, żeńskim asurą. W stanie Madhya Pradesh, zwyciężonym przeciwnikiem Kryszny jest gigant Nathurama.
Według innych wierzeń, holi to rocznica śmierci w płomieniach stosu ogniowego Holiki (dlatego pierwszego dnia holi palone są ogniska), która podstępnie próbowała uśmiercić poprzez spalenie Prahladę – gorliwego wielbiciela Wisznu.
Czy faktycznie organizatorzy i uczestnicy tego święta (zwanego również "zabawą") wiedzą co świętują i w czym uczestniczą?
Jeśli obchody powyższego są świadome, zamierzone i wiemy co robimy- to OK.
A jeśli nie wiemy- to już wiemy. Nie można w takim przypadku mówić o zabawie.

Rzeczywiście, jak zamierzali organizatorzy, "kolorowo było". Tylko, czy aby na pewno organizatorzy nie mają pojęcia co się pod tym świętem kryje? Tych, którzy są takimi pseudo imprezami zachwyceni polecam trochę umiejętności czytania w historii świata. A sorki; nie ma pięknych chwil w polskiej historii. które należałoby przypominać? Czy np. Święto wianków czyli 25 czerwca (lub inne znane z historii miasta) trzeba obchodzić najbliżej w Nysie? A to przecież okazja do zrobienia imprezy kolorowej i przypominającej nasze tradycje.
A, jak, co niektórzy chcą się bawić słowotwórstwem i na łamach tejże strony wyrażać swoje zdania, to powiadamiam, że w księgarni na głuchołaskim Rynku są dostępne książki i poradniki dla tych, którzy umieją "wiązać" fakty historyczne.
Panu "Janowi 111" serdecznie dziękuję za wiadomości i prawidłową reakcję.

-1

Lop

2020-09-17 22:36

Młodzieżowka LGBT w akcji.

-3

666

2020-09-16 09:18

Gadający wąż i Nil zamieniony w krew przekonują mnie zdecydowanie bardziej.
Wiem co mówię, byłem tam.

Jan 111

2020-09-16 08:49

Świętując, dobrze wiedzieć- co się świętuje. A zatem:
Śiwaizm:
Na południu Indii, świętu kolorów (holi) patronuje Kama. Wiara głosi, że tego dnia Kama został spopielony poprzez siddhi z Adźńa ćakry medytującego na himalajskiej górze Kajlas boga, patrona joginów, Śiwy. Aby przypomnieć ból i smutek bogini Rati po utracie męża, kobiety w niektórych rejonach śpiewają pieśni pogrzebowe. Podczas holi popularne są również ofiary z drzewa Aśoki o czerwonych kwiatach, symbolizujących boga Kamę i miłość fizyczną. Hinduizm ludowy wyróżnia podczas obchodów holi zwyczaj śpiewania piosenek o erotycznych treściach.
Wisznuizm:
Na północy Indii, obchody święta holi upamiętniają bohaterstwo Kryszny. Odniósł on zwycięstwo nad Putaną, żeńskim asurą. W stanie Madhya Pradesh, zwyciężonym przeciwnikiem Kryszny jest gigant Nathurama.
Według innych wierzeń, holi to rocznica śmierci w płomieniach stosu ogniowego Holiki (dlatego pierwszego dnia holi palone są ogniska), która podstępnie próbowała uśmiercić poprzez spalenie Prahladę – gorliwego wielbiciela Wisznu.
Czy faktycznie organizatorzy i uczestnicy tego święta (zwanego również "zabawą") wiedzą co świętują i w czym uczestniczą?
Jeśli obchody powyższego są świadome, zamierzone i wiemy co robimy- to OK.
A jeśli nie wiemy- to już wiemy. Nie można w takim przypadku mówić o zabawie.