Tradycyjnie już , gdy w czerwcu następuje przesilenie letnie, a dzień jest najdłuższy w roku, Centrum Kultury organizuje Noc Kupały - wydarzenie, które ma symbolizować i kultywować święto, jakie obchodzili nasi przodkowie, zanim jeszcze chrześcijaństwo zastąpiło wiary tamtych ludzi. Nasi przodkowie wierzyli w słońce, ziemię i wodę - bo te trzy siły oznaczały urodzaj, plony i życie.
Wydarzenia astronomiczne dla dawnych ludzi były ważnym wydarzeniem. To na nich opierał się ich system życia. Siania i zbioru plonów. Jednym z nich było letnie przesilenie, które staropolskie plemiona obrały jako święto plonów, żyzności i życia. To także dzień, który młodzi ludzie kultywowali jako święto miłości, wróżb dotyczących zamążpójścia i przyszłości. Święto, które młodzi obchodzili nocą na swój sposób, wówczas gdy starsi w plemieniu udali się spać, pełne było miłości, erotyzmu. Ta noc była wówczas szczególna dla młodych ludzi. I do dziś w Polsce jest kultywowana, choć w dobie amerykańskich zapożyczeń, ma mocną konkurencję w postaci Walentynek.
Ze względu na warunki pogodowe, tym razem w Centrum Kultury, a nie pod murami obronnymi, po raz trzynasty zorganizowano kolejną Noc Kupały, która ma upamiętniać dawne dzieje, wierzenia i kulturę naszych przodków - Słowian.
Ta impreza to spotkanie z poezją miłosną i erotyczną wielu znanych polskich poetów. To muzyka, poezja i taniec, niosące przesłanie miłości i życia. Trzeba było być tego wieczoru, by zadumać się nad przesłaniem, które niosło się przez wieki dziejów, gdy miłość i życie było ważnym elementem łączącym kolejne pokolenia Słowian - naszych przodków.
Galeria zdjęć poniżej nie oddaje tego, jaka atmosfera panowała w czasie koncertu, na który składały się wystąpienia kolejnych zespołów. Dodajmy, że całość trwała od 21 do niemal 1 w nocy. Uatrakcyjnieniem był słodki poczęstunek, który serwowano w przerwach koncertów.
Foto: Sebastian Batycki, glucholazyonline.com.pl