-
Nadrzędna kategoria: Aktualności
-
Opublikowano: 23 kwiecień 2020
-
Poprawiono: 23 kwiecień 2020
-
23 Kwi 2020
-
Odsłony: 4447
(Artykuł przeczytasz w 1 - 2 minut)
Nie można brać obecnego czasu serio, to bierzmy go żartem. Tym bardziej w Polsce, gdzie władza, zamiast skupić się na szalejącej pandemii, brnie wszelkimi środkami do wyborów. Karty do głosowania, mimo, że przepisów wykonawczych jeszcze nie ma, jak i samej ustawy, która obecnie jest jeszcze procedowana w Senacie są już drukowane w Wytwórni Papierów Wartościowych.
Nad przebiegiem wyborów zawsze czuwa PKW. Ale tym razem nie! Zabrano tej państwowej instytucji kontrolę nad wyborami. Teraz nad tym czuwa Minister. A tymczasem do urzędów gmin wpływają takie pisemka od wojewodów jak to zdjęcie w nagłówku. I to w czasie, gdy nie ma nic. Ani ustawy, ani rozporządzeń. Na jakiej podstawie gmina ma wydać dane wszystkich wyborów? Pytają włodarze miast. Przecież nie mogą, ot tak, sobie przesłać tysiące szczegółowych informacji o mieszkańcach do Poczty Polskiej, która ma być instytucją, która będzie zbierać głosy w wyborach korespondencyjnych.
Burmistrz Głuchołaz, jednoznacznie już dał do zrozumienia, że ze względu na bezpieczeństwo zdrowia i życia do tej wyborczej farsy przykładać się nie będzie. Ale gdyby musiał ustosunkować się do pisma wojewody, to podpowiadamy jak ma to zrobić. I to zgodnie z prawem. Partia rządząca już wiele razy stosowała kruczki, by czegoś uniknąć. Jak na przykład podawania danych sędziów popierających wybór KRS. Wówczas zasłaniano się przepisami o ochronie danych osobowych. No więc, idąc tym przykładem nasza podpowiedź dla naszego Burmistrza. Prosimy nie dziękować Burmistrzu!
Dobry artykuł!3
Nie lubię0