Drukuj
(Artykuł przeczytasz w 1 - 2 minut)

qr code mobilnemini androidGlucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!

Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.

Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!

Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.




Przeczytano 0%

img4977bbe1
Ważą się losy budowy tężni solankowej w Głuchołazach. Pierwszy przetarg nie został rozstrzygnięty - ze względu na specyfikę przedmiotu zamówienia, w pierwszym przetargu nie wyłoniono firmy wykonawczej. 



 O tężni mówi całe województwo. To pierwsza tego typu budowla w województwie, a jej umiejscowienie w Głuchołazach to nobilitacja dla miasta. Ale to też kłopot ze znalezieniem wykonawcy  -  firmy budowlane boją się wykonawstwa tak nietypowej konstrukcji. We wtorek być może poznamy w końcu, po kolejnym konkursie, firmę, która podejmie się budowy 15 metrowej konstrukcji. Do drugiego konkursu stanęły 3 firmy z których we wtorek wyłonimy ostatecznego wykonawcę - pisze nam Daniel Palimąka - członek zarządu powiatu.

Jeszcze niedawno pytaliśmy dyrektora ZOZ, Artura Grychowskiego, czy rzeczywiście tężnia będzie bezpłatna dla turystów i mieszkańców. - Myślę, że tak będzie najlepiej. Bo gdybyśmy wprowadzili płatności to musiałaby powstać jakaś bramka wejściowa, człowiek do obsługi płatności. To tylko dodatkowy kłopot a korzyść mała - mówił nam szef Głuchołaskiego ZOZ-u. 

Przypomnijmy: tężnia stanie tuż przy obecnym, świeżo wyremontowanym budynku szpitala położonego przy ul. Lompy. Będzie miała 5 pięter, 15 metrów wysokości i podstawę trójkąta o boku 12 metrów. To będzie tężnia typu wewnętrznego - znacznie bardziej wydajna jeżeli chodzi o ilość wdychanej przez płuca pacjenta mgiełki niż typu otwartego (przykładowo jako ściana po której spływa solanka, a wokół której się chodzi dookoła) gdzie mgiełka  w większym stopniu rozwiewa się w powietrzu, przez co jej stężenie a przez co, ilość wdychanej substancji jest mniejsza. 

Projekt tężni prezentowaliśmy już w styczniu w tym artykule.



Udostępnij i polub nas!

Polub w FacebookPolub w Google PlusPolub w TwitterPolub w LinkedIn


0 Nie lubię0