-
Nadrzędna kategoria: Aktualności
-
Opublikowano: 24 lipiec 2016
-
Poprawiono: 26 lipiec 2016
-
24 Lip 2016
-
Odsłony: 13334
(Artykuł przeczytasz w 1 - 2 minut)
Ta noc do spokojnych nie należała. Na ulicy Góra Św. Anny o godzinie 150 poniósł śmierć mieszkaniec miasta, po tym jak wypadł z balkonu. 26-cio latek zginął na miejscu. Sprawę prowadzi prokuratura w Prudniku, a ciało zostanie poddane sekcji zwłok. Prokurator sprawdza, czy w sprawę nie są zamieszane osoby trzecie, doszło do aktu samobójstwa czy nieszczęśliwego wypadku.. Tyle dowiedzieliśmy się od rzecznika prasowego Policji - asp. Rafała Wandzel. Według relacji świadków - mężczyzna wyskoczył z balkonu umiejscowionego na III piętrze, po czym uderzył o krawężnik chodnika.
Ul. Bohaterów Warszawy, foto: Mariusz Wołoszyn, glucholazyonline.com.pl
Są wakacje. Młodzież się nudzi. Do rozrób doszło ok 23 naprzeciwko sklepu sieci Rossman, przy lokalnym salonie gier na ulicy Góra Św. Anny. Wezwana policja, mimo próśb mieszkańców nie interweniowała - tak mówią nam świadkowie, którzy obserwowali sytuację z okolicznych okien. Rozrabiająca młodzież dała o sobie znać jeszcze w kilku miejscach, pozostawiając po sobie potłuczone szkło i zniszczenia infrastruktury. Na ulicy Bohaterów Warszawy krewcy siłacze zniszczyli znaki drogowe, a ich fragmenty porozrzucali na ulicy. Za sklepem Pepco także miała miejsce niezła "impreza", sądząc po pozostałościach.
Straż pożarna interweniowała raz. O 355 na ulicy Góra Św. Anny sprzątała plamę oleju na jezdni.
Dobry artykuł!0
Nie lubię0